Kosze wiklinowe i nie tylko

Kosze wiklinowe i nie tylko

Wiklinowe sploty najczęściej kojarzą się z wielkanocnymi koszyczkami czy dekoracjami ogrodowymi. W dzisiejszych czasach zdecydowanie rzadziej widuje się wykonane z tego materiału przedmioty codziennego użytku. Mimo, że wiklina wydaje się odchodzić do lamusa, jej ekologiczne właściwości, różnorodność technik i walory estetyczne skłaniają do kontynuowania plecionkarstwa.

Wyplatanie z wikliny

Początków tego rodzaju rękodzieła należy dopatrywać się już w czasach starożytnych. Wówczas wiklinowe konstrukcje budynków, ogrodzenia czy gęsto plecione kosze na wodę stanowiły normalność. Oprócz tego, że przedmioty były solidne, trwałe i praktyczne, umożliwiały dawnym cywilizacjom źródło zarobku. Często ułatwiały mieszkańcom wsi prace polowe. Wyrabiano nawet ściany wozów czy skrzynie ułatwiające przewóz zakupionych towarów. Należy wspomnieć, że kluczową zaletą wiklinowych przedmiotów była niezwykle łatwa dostępność. Jeśli chodzi o proces ich tworzenia, to obejmuje on kilka ważnych etapów. Wiklinę zbierało się podczas jesieni, następnie suszyło aż do lata. Tak przygotowaną moczyło się tuż przed rozpoczęciem wyplatania.

Wiklinowe cuda

Dzisiaj możemy spotkać się zarówno z wiklinowymi meblami, jak i dekoracjami wnętrz lub ogrodów. Wiklinowe zabawki wciąż można dostać na giełdach czy targach. Ponadto plecione produkty wykorzystuje się do przechowywania pieczywa i pościeli. Wiklina całkiem niedawno zawitała również do świata mody. Dosyć często mogliśmy się spotkać z wyplatanymi kapeluszami czy torebkami. Nie da się ukryć, że stanowi ona oryginalny surowiec, a co najważniejsze przyjazny dla środowiska.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wybierz walutę
PLN Złoty polski
EUR Euro